W świetle wzrostu zapotrzebowania na gaz w Europie, nadchodząca dekada przyniesie ze sobą nowe inwestycje związane z globalną produkcją tego surowca. Szacuje się, że ich wartość wyniesie około 223 miliardy dolarów.
Dwa główne amerykańskie podmioty specjalizujące się w skraplaniu gazu ziemnego – Venture Global LNG i Cheniere Energy – zdaniem organizacji Global Witness, aktywnie walczącej z kryzysem klimatycznym, są na najlepszej drodze do stania się liderami tych inwestycji. Te informacje pochodzą z ich raportu opartego na analizie danych od Rystad Energy. Wśród potencjalnych liderów wymieniane są również tak renomowane firmy jak TotalEnergies czy Equinor.
Raport przewiduje, że całkowity kapitał jaki przemysł paliw kopalnych planuje przeznaczyć do roku 2033 na produkcję gazu dla Europy wynosi aż bilion dolarów. Jest to region, który intensywnie dąży do redukcji emisji CO2.
Po zaognieniu sytuacji na Ukrainie, które doprowadziło do ograniczenia dostaw gazu ze strony Rosji, popyt na skroplony gaz w Europie będzie nieuchronnie wzrastać. Międzynarodowa Agencja Energetyczna przewiduje, że zużycie tego surowca na kontynencie europejskim wzrośnie w tym roku o 3 procent, stanowiąc wartość lekko wyższą od średniej globalnej, lecz niżej od szacowanego 4-procentowego wzrostu w Azji.
Mimo iż gaz generuje mniej zanieczyszczeń niż inne paliwa kopalne, coraz więcej uwagi poświęca się badaniu wpływu projektów związanych z LNG na zmiany klimatyczne. Powstają pytania dotyczące tego, które z tych projektów dojdą ostatecznie do realizacji.